poniedziałek, 17 stycznia 2011

Rozdział 8 "Obóz":)

Wstałyśmy o 7:00.Miałyśmy godzinę do zbiórki.
Poszłam do łazienki się przebrać w to spodenki buty koszulka torba
Potem zeszłam na dół gdzie czekał na mnie Alex.
Ubrana była tak  spodenki buty torba koszulka
Tata zawiózł nas na miejsce zbiórki.
w tłumnie zobaczyliśmy Cody ego i Maxa.
Od razu pobiegłyśmy się przywitać.
A-Siema!!!Wy też jedziecie???
Co-No jasne z wami zawsze.
Max-Pani powiedziała że pokoje są 4 osobowe.2 dziewczyny i 2 chłopaków.
Chcecie być z nami????
P-Jasne.!
Wsiedliśmy do autobusu.Ja siedziałam z Codym,
a za nami Max z moją kumpelką.
Całą drogę przegadaliśmy i śmialiśmy się...
Na miejscu przydzielili nam domki.Mieliśmy nr.6
Od razu wparowaliśmy do chatki żeby się rozpakować.
P-Ale zajebista!
Co-Nom.
Ja miałam łóżko obok Codiego przy oknie,
a Alex koło Maxa przy ścianie.
Mieliśmy nawet w domku łazienkę.
Była mała ale się jakoś pomieścimy.
Nie chciało mi się za bardzo dzwonić do JB tak samo Alex do Chrisa.
Po kilku minutach Pani zawołała nas na sale by każdy pokazał swój układ.
Pani-Teraz Alex i Paula.Proszę!Sala jest wasza!
Włączyłyśmy muzykę i zatańczyłyśmy.
Wszyscy bili nam brawo a chłopaki gwizdali.
Pani-Teraz przydzielę każdego chłopaka do dziewczyny.
1 para to Paula i Cody.2 Alex i Max.itd.
Po spotkaniu poszłyśmy z chłopakami nad rzekę.
Przedtem jeszcze przebrałyśmy się w stroję kąpielowe.
Ja taki
a Alex taki
Co-Super wyglądacie!
A,P-Dzięki!
Max wziął Alex na ręce a Cody mnie i wrzucili nas do wody.
A-Zemścimy się!!!!
M-Ok. nie mogę się doczekać.
Co-Ja też.
Wróciliśmy do domku.Ubrałam piżamkę a Alex .
Co-Uuuu. jakie widoki.!
Zaczęliśmy bić się z nimi poduszkami.
Pani-Co wy tu wyrabiacie! Usiądźcie muszę coś ogłosić.
Macie 4 dni na ułożenie układu.Alex z Maxem tańczą do tej piosenki,
A Paula i Cody do tej.
Podała nam płyty i wróciliśmy do poprzedniej czynności.
Biliśmy się tak 10 min.aż się chłopaki poddali.
P-Ale lamy.
Co-Tak lamy to zobaczymy.
Cody rzucił się na mnie i zaczął łaskotać.tak samo jak Max Alex.
A,P-Ko ko koniec.
Co,M-Ok!!
Co-Ale jeden drobiazg.Buziaki w usta.
Daliśmy im bo buziaku ale oni się przyssali i nie chcieli puścić.Nie powiem było fajnie.
Potem gadaliśmy i wszyscy poszli spać.Alex zasnęła na Maxie a ja na Codym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz